Swoim "Zbiorem" podbił serca publiczności. Baranovski na "Scenie Szpilmana"

Data publikacji: 27.11.2019 21:40
Ostatnia aktualizacja: 18.06.2020 22:52
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Koncert Baranovskiego  z cyklu "Scena Szpilmana - Jedynka Live"
Koncert Baranovskiego z cyklu "Scena Szpilmana - Jedynka Live", Autor - W. Kusiński/Polskie Radio
Najpierw zrobił "Dym", potem było "Luźno". Każdy kolejny tytuł to było nowe zaskoczenie. Udało mu się stworzyć wyjątkowy "Zbiór" utworów - i tak nazwał swój debiutancki album. Publiczność zgromadzona w środę na wieczornym koncercie z cyklu "Scena Szpilmana – Jedynka Live!" mogła wysłuchać materiału z pierwszej płyty Baranovskiego. 

Pod pseudonimem "Baranovski" kryje się Wojtek Baranowski – wokalista, kompozytor, producent, autor tekstów, gitarzysta i pianista, finalista The Voice Of Poland oraz muzyk związany m.in. z grupą Xxanaxx. Od stycznia 2018 roku Baranovski działa na własny rachunek z autorskim projektem muzycznym, znanym już doskonale z przebojowych singli oraz licznych występów na najważniejszych koncertowych i festiwalowych scenach w Polsce, na czele z Open’erem, Męskim Graniem, Orange Warsaw Festival i Olsztyn Green Festival. Potwierdzeniem dotychczasowych sukcesów Baranovskiego jest nominacja do tegorocznych „Fryderyków” w kategorii „fonograficzny debiut roku”.

Artysta w rozmowie z Ulą Kaczyńską wspominał m.in. prace nad krążkiem Hasło „Zbiór” było asekuracyjne – przyznał Baranovski. W razie gdyby okazało się, że piosenki się nie „zespoiły”, mógłbym powiedzieć, że z założenia miały być inne, różne i eklektyczne, ale faktycznie to, co czuję wobec nich, to kolekcja najważniejszych piosenek. Nie najważniejszych momentów w życiu, ale najważniejszych piosenek i chyba jeśli mogę tak powiedzieć najważniejszych „dzieł” – mówił. 

źródło: Oficjalny profil Baranovskiego/Youtube

"Zbiór" to 10 przebojowych piosenek zaśpiewanych po polsku. Na krążku znalazły się wszystkie dotychczasowe single Baranovskiego ("Dym", "Luźno", "Zbiór", "Czułe miejsce") oraz prezentowane wcześniej piosenki "Hey" i "Mamo", choć ta ostatnia w zupełnie nowej aranżacji. Za produkcję płyty odpowiadają: Baranovski i Michał Wasilewski, znany jako ATARI WU, czyli połowa duetu Xxanaxx. Bardzo cieszy mnie opinia, że płyta mimo wszystko jest spójna. To dało mi pewność, że się udało. Co się dalej wydarzy? Nie jestem w stanie tego przewidzieć, ponieważ to wszystko jest w rękach ludzi, słuchaczy, recenzentów i dziennikarzy. Ja już swój cel osiągnąłem i jestem bardzo szczęśliwy dodaje artysta. Cała rozmowa Uli Kaczyńskiej z artystą do obejrzenia tutaj.

Koncert Baranovskiego prowadzili: Ula Kaczyńska i Marcin Kusy. Radiowa Jedynka transmitowała wydarzenie w audycji "Tu jest muzyka". Z kolei transmisja wideo była dostępna na polskieradio.pl oraz stronie internetowej Jedynki. 


Mat.promocyjne/kh/ans


Tak to bywało
Tak to bywało
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.